Neil Amstrong
Kiedy Neil jako pierwszy stanął
na Księżycu, nie tylko wypowiedział swoje słynne zdanie: Jeden
mały krok dla człowieka, jeden gigantyczny skok dla ludzkości,
lecz dodał kilka zwyczajnych uwag, którymi czasami wymieniał się
z innymi astronautami i Kontrole Lotów? Tuz przed wejściem z
powrotem do ładownika, powiedział wyjątkowo Enigmatyczne zdanie
powodzenia Panie Gorsy. Wielu ludzi w NASA sądziło, ze była to
zwyczajna uwaga dotycząca jakiegoś Sowieckiego kosmonauty, z którym
Armstrong rywalizował. Jednak po sprawdzeniu, okazało się, ze nie
ma żadnego Gorsky'ego ani w programie kosmicznym Rosji, ani Stanów
Zjednoczonych. Przez lata wielu ludzi pytało Armstrong, co znaczyło
owe tajemnicze zdanie, ale on się tylko uśmiechał. Dopiero parę
lat temu (5 czerwca 1995 roku) Neil odpowiadał na pytania po wygłoszeniu
swej przemowy. Wtedy właśnie pewien reporter odgrzebał to
dwudziestosześcioletnie pytanie i zadął je. Tym razem Armstrong
wreszcie odpowiedział. Zaznaczył, ze Pan Gorsy umarł i dlatego
czuje, ze może odpowiedzieć na to pytanie. Otóż:, Kiedy był mały,
grał ze swym przyjacielem w baseball na podwórku. Jego przyjaciel
uderzył piłkę, która wylądowała przed oknem do sypialni sąsiadów
Państwa Gorsy. Kiedy Neil schylił się, by podnieść piłkę, usłyszał
Panią Gorsy krzyczącą na Pana Gorsky'ego? - Seks oralny! Chcesz
seksu oralnego?!? Będziesz miął seks oralny, gdy dzieciak sąsiadów
pochodzi po Księżycu!!!