Modlitwy kulinarne
Nie będziesz miał innych, niż
koncentratowo-homogeniczne, posiłków przed sobą.
Wierzyć będziesz w niezawodność i szczelność torebeczek,
puszeczek, słoiczków, tubeczek.
Spoglądać nie będziesz na datę ważności, gdyż wiara nasza
jest wieczna.
Propagować będziesz wiarę naszą, zawsze mając ze sobą
torebeczkę lub puszeczkę.
Nie zabijaj głodu karmą nieczystą.
Gotuj zupkę tak by nie robiły się zgęstki.
Zawsze święcie ufaj reklamie, propagującej świętą karmę naszą.
Przed posiłkiem śliń się w obecności osób trzecich
(niewiernych), tak, aby światłość na nich spłynęła.
Pamiętaj: natura to grzech.
Syntetyk jest absolutem.
Zdrowaś Chochlo, zupy pełna, Fixx z Tobą,
Najszczęśliwszaś Ty między łyżkami,
I najszczęśliwszy patron warzenia Twojego, garnek.
Wielka Chochlo, siostro Noża,
Bądź razem z nami wiernymi,
Teraz i w godzinę zupy naszej. Enter.
Rondlu Nasz, któryś jest w zlewie,
Świeć się denko Twoje,
Błyszcz pokrywko Twoja,
Lśnij rączko Twoja,
Jak w lodówce, tak i na kuchni.
Majonezu naszego powszedniego daj nam dzisiaj
I odpuść nam nasze drwiny,
Jako i my odpuszczamy Ojcom schabożercom
I nie wódź nas na przejedzenie,
Ale nas zbaw od pieczystego. Enter.