ott...
to fiat wypucowany przed wyjazdem, przyjechałem
takim "czyściutkim ujemnie"
koncert
zaczynał się wieczorem, a w dzień było
baardzo gorąco!!
To
są właśnie Żary !
a
to sąsiedzi - to oni zaatakowali pod koniec
imprezy Pocztę Polską gumkami do włosów :)
ogólnie bardzo zabawowi goście, cały czas
coś robili ciekawego - owijali się papierem
toaletowym itd. jeden nawet tropił śliwkę
:) trochę się jej bał haha - był troszkę
naćpany ;)
Przystanek
Jezus
i
msza za zmarłych muzyków Rock'owych na nim.
Tutaj
stał mój czerwony, wścibski fiat ;)
Kliknij
w zdjęcie aby je powiększyć
i
sąsiedzi, całkiem niespodziewanie spotkani
na Przystanku.